Kuba to największa wyspa karaibska, położona w Ameryce Północnej. Otacza ją 1600 mniejszych wysepek, skały oraz rafy koralowe. Jej stolicą jest Hawana, czyli największe miasto i port na całej wyspie, położone nad Zatoką Meksykańską. Znajduje się tutaj główny ośrodek przemysłowy, który słynie w dużej mierze z przemysłu tytoniowego, petrochemicznego, włókienniczego oraz elektromaszynowego.
W naszych wyobrażeniach Kuba to piaszczyste, żółte plaże, słońce, wino, samba , rumba i chacha. Tak jest w istocie, ale w turystycznych regionach tego wciąż komunistycznego kraju. Wyspa Karaibów to bardzo chętnie odwiedzane miejsce na egzotyczne wakacje all inclusive przez turystów. Zarówno popularny region Varadero, stolica wyspy Hawana jak i rajska wyspa Cayo Coco cieszą się największym zainteresowaniem wśród podróżnych praktycznie przez cały rok. Najlepszym terminem na urlop na Kubie będzie okres od lutego do końca kwietnia. W pozostałych miesiącach trzeba spodziewać się znacznie większych opadów.
Kubańczycy słyną z latynoskich tańców, które płyną im we krwi. Kiedy tylko słyszą muzykę, ich ciało momentalnie odpływa, pojawia się uśmiech na twarzy i zaczyna tańczyć. Od wieków zamieszkują tutaj mieszanki różnych narodów i kultur, które złączyły swoje siły poprzez afrykańskie rytmy, hiszpańskie instrumenty, otwartość oraz zamiłowanie do muzyki i śpiewu. Popularnymi tańcami są pobudzająca zmysły rumba, energetyczna cza-cza oraz salsa. Wszystkie te tańce wyzwalają w nam wiele wdzięku, wzbudzają zachwyt oraz rzeźbią sylwetkę.
Biały kolor dla mieszkańców Kuby to znak czystości. Wierzą, że ten kolor pozwoli im uniknąć wszelkich zmartwień. Wokół siebie ustawiają wiele białych kwiatów np. w domach, sklepach czy na biurkach w pracy. Mają one odpędzić problemy i zapewnić im spokój. Czasami to nie wystarcza. Niektórzy robią kąpiel z białymi kwiatami lub polewają się wodą deszczową, która według nich ma moc oczyszczającą. Zazwyczaj ubierają się w tym kolorze w poniedziałki, aby cały tydzień minął im dobrze. W środy zakładają ciuchy w kolorze fioletowym, który symbolizuje siłę, natomiast w soboty wybierają kolor czerwony, czyli symbol namiętności.
Przeciętny Kubańczyk nie może pójść do marketu i kupić potrzebnych produktów. Rząd kubański ogłosił, że w obliczu poważnego kryzysu gospodarczego wprowadza racjonowanie kurczaka, jaj, ryżu, fasoli, mydła i innych podstawowych produktów. Obiecano, że na półkach sklepowych nie zabraknie oleju. W tym 11-milionowym kraju system kartkowy funkcjonuje już 50 lat. Państwo wydaje na utrzymanie systemu kartkowego około miliarda dolarów rocznie, subsydiując w 88% racjonowane artykuły. Przy emeryturze wynoszącej 250 pesos (10 dolarów) artykuły otrzymywane na kartki ratują przed głodem wielu ludzi, których nie stać na zakupy na dobrze zaopatrzonych bazarach.
Średnie zarobki pracującego Kubańczyka to 12-14 USD miesięcznie. Będąc na wakacjach na Kubie można pojechać w głąb lądu, gdzie w małym miasteczku czas cofnął się do lat 70/80. Codzienny widok w tym miejscu to długie kolejki po jajka, puste sklepowe póki, obskurne, zaniedbane ulice, na których widać dawne czasy świetności, ponure sklepy z niezrozumiałymi dla nas zapisami informujące o ilości towarów, które może nabyć mieszkaniec... Smutni, ale dumni ludzie próbujący znaleźć się w tej koszmarnej rzeczywistości. I licznie oblegany plac wokół ratusza, czy inne centralne miejsca, gdzie Kubańczycy łapią dostęp do świata, ponieważ tylko tam jest WFI. W Hawanie natomiast znajdują się bogato zaopatrzone restauracje, z których wypraszani są miejscowi, ponieważ są przeznaczone tylko dla obcokrajowców.