Jerez de la Frontera to miasto o bogatej historii zakorzenionej w czasach starożytnych. Między XIII i XV w. miasto znajdowało się przy granicy z muzułmańskim Królestwem Nasrydów, o czym świadczy de la Frontera w jego nazwie. Tu znajduje się najstarszy na Półwyspie Iberyjskim, otoczony ogrodami, kompleks pałacowo-obronny Alcazar z XII wieku. To w czasie wakacji w Hiszpanii najchętniej odwiedzana atrakcja miasta. Wraz ze starymi murami miejskimi, twierdza Alcázar przypomina o mauryjskiej przeszłości, tego obecnie 220 tysięcznego miasta.
Jerez de la Frontera jest stolicą wina sherry i brandy de Jerez. Z podatków uzyskanych ze sprzedaży wina sfinansowana została niegdyś budowa gotyckiego kościoła Iglesia del Salvador. Wiele lokalnych winiarni organizuje degustację sherry połączoną z poznaniem procesu jej wytwarzania. Najsłynniejszą winiarnią jest González-Byass produkująca wino Tío Pepe, z andaluzyjskim cyganem w kapeluszu i z gitarą na etykiecie.
Jerez de la Frontera słynie również z flamenco i organizacji święta andaluzyjskich koni Feria del Caballo, w czasie którego przejazdom i zawodom jeździeckim towarzyszą śpiewy i tańce. W rozstawionych na ulicach ponad 250 pawilonach, grane, śpiewane i tańczone jest flamenco. Alejkami miejskiego parku, na koniach przejeżdżają andaluzyjscy cyganie, ulicami jeżdżą dorożki zaprzęgnięte w konie, a kobiety przechadzają się w falbaniastych sukniach flamenco. Miasto słynie również z pokazów tańczących koni specjalnej rasy, hodowanych w klasztorze Kartuzów i przez wiele lat szkolonych w szkole sztuki jeździeckiej.
Na torze wyścigowym Circuito de Jerez trenował Robert Kubica, polski kierowca Formuły 1. Miłośnicy sportów i polscy kibicie powinni z chęcią odwiedzić te regiony na wakacje all inclusive w Hiszpanii.