Santorini to mały, wulkaniczny archipelag na Morzu Egejskim, wchodzący w skład archipelagu Cyklad. Ma długość 18 km, szerokość 2-6 km i składa się z 5 wysp: Thery, Therasii i Aspronisi i 2 wysepek w kalderze: Palea Kameni i Nea Kameni, z kraterem wulkanu.
Santorini — niegdyś Thira — to nie jest wyspa u podnóża wulkanu, ale na wulkanie, dającym o sobie znać średnio co 20 tysięcy lat. Powstała w wyniku zapadnięcia się krateru wulkanu, gdy 3600 lat temu jego potężny wybuch rozerwał Thirę na mniejsze wysepki. Wybuch utworzył największą na świecie kalderę, a pył wulkaniczny przykrył okoliczne wysepki 20-metrową warstwą i zniszczył prehistoryczną cywilizację.
Legenda głosi, że ten kataklizm spowodował zagładę mitycznej Atlantydy, której wyspa była częścią. Jej zwolennicy powołują się na wykopaliska koło Akrotiri, gdzie spod popiołu sukcesywnie odkopywane jest starożytne miasto z labiryntem uliczek i piętrowymi domami. Prace wykopaliskowe rozpoczęto na wyspie przypadkowo, kiedy w XIX w. wydobycie ziemi do wzmacniania konstrukcji Kanału Sueskiego odsłoniło te starożytne skarby.
Obecna nazwa wyspy pochodzi z czasów bizantyjskich od imienia jej patronki — św. Ireny. Przyroda i architektura Santorini są wyjątkowe za sprawą ogromnych klifów i zawieszonych na skałach miasteczek. Jednym z nich jest stolica wyspy — Fira, która powstała na klifie na wysokości 260 m n.p.m.
Wyspa urzeka kolorami — białe kościoły z niebieskimi kopułami na tle ciemnych skał przeplatają się z czerwonymi, czarnymi i białymi plażami, stykającymi się z lazurowym morzem. Kolory w architekturze lokalnych miasteczek, to według jednych sposób na odbijanie promieni słonecznych (biały) i odstraszanie insektów (niebieski). Według innej teorii historia tych kolorów wywodzi się z lat 30. XX w. Kolor niebieski był wyrazem patriotyzmu z barwami Grecji, a biały uzyskano po pobieleniu wszystkich budynków wapnem w czasie epidemii cholery. Później bielenie domów stało się tradycją.
Równie wzbudzające podziw są iposkafy, czyli domy wydrążone w skale wulkanicznej, które do dziś są zamieszkałe. Nie wydaje się to dziwne, bo prąd podłączono na wyspie dopiero w latach 60. A poza tym niezależnie od pory roku i temperatury na zewnątrz, w iposkafach temperatura jest zawsze stała i wynosi 20-25°C.
Wyspę zniszczyło też potężne trzęsienie ziemi w 1956 r., ale po odbudowie, miasteczka odzyskały dawną świetność. W jednej z odbudowanych świątyń (a jest ich w okolicy ok. 70 i wiele z nich to świątynie prywatne) znajduje się figura Matki Bożej, znaleziona w morzu przez rybaka.