Marzyłeś o samodzielnym wyjeździe do Stanów Zjednoczonych? Podjęcie decyzji to pierwszy – być może najważniejszy – krok. Następny: dokładne zaplanowanie miejsc, które chce się odwiedzić. Mniejszych i większych spraw niezbędnych do udanej podróży za Ocean będzie przybywało w miarę postępów realizacji poprzednich założeń. Wielu z nas zapomina jednak o bardzo istotnej kwestii – ubezpieczenia na czas podróży do USA. Nawet jeśli wykupiłeś polisę, powinieneś przeczytać poniższy wpis.
Służba zdrowia w Stanach Zjednoczonych, w odróżnieniu chociażby od realiów polskich, w większości jest sprywatyzowana. Również ubezpieczenia zdrowotne nie są publiczne. Co więcej, ceny leków są znacznie wyższe niż te znane z polskich aptek. Gdy znajoma zobaczyła w mojej apteczce antybiotyk, zdziwiła się tak, jakbym trzymał tam co najmniej rulonik studolarówek. Okazało się, że cena antybiotyku jest tam zaporowa – około 600 dolarów za opakowanie. Jakiś czas temu w Internecie popularne zrobiło się zdjęcie rachunku szpitalnego pewnego Amerykanina, który został ukąszony przez grzechotnika. Wystawiona faktura opiewała na… 153 000 $. Tak, sto pięćdziesiąt trzy tysiące dolarów.
Często powierzchownie wybieramy ofertę ubezpieczenia nie zagłębiając się w szczegóły jego świadczeń. I tu warto wspomnieć o tzw. kosztach ambulatoryjnych. Niektóre oferty polis na pierwszy rzut oka wyglądają znakomicie – podane kwoty są bardzo wysokie, a cena ogólna oferty wyjątkowo atrakcyjna. Wielokrotnie jednak zdarza się, że ww. koszty ambulatoryjne są ograniczone na przykład do 5000 zł. Jak to się ma do realiów amerykańskich? Znajoma, która nie ubezpieczyła się wcale na czas podróży po USA i złamała tam rękę, zadzwoniła na pogotowie, po czym założono jej gips. Po powrocie do kraju otrzymała rachunek opiewający na 17 000 zł.
Jak uniknąć tak kosztownych nieprzyjemności? Dokładnie zapoznając się z ofertą polisy ubezpieczeniowej, ze szczególnym uwzględnieniem sumy kosztów ambulatoryjnych. Podczas każdego z moich wyjazdów do USA (na okres mniej więcej 30 dni) wykupowałem odpowiednie ubezpieczenie, a płaciłem za nie od 290-450 zł. Na dziesięć przykładowych ofert, osiem miało ograniczone do minimum pokrycie ewentualnych kosztów ambulatoryjnych. Cena takich polis była atrakcyjna – oscylowała wokół 120 zł. Pamiętajmy jednak – na własnym zdrowiu nie warto oszczędzać. Głównie dlatego, że wymarzona podróż może zakończyć się nie tylko przywiezieniem pamiątek, ale i pokaźnego długu.
Pamiętaj, że w Biurze Podróży Amigos B.B. możesz w rewelacyjnej cenie wyrobić Kartę Planeta Młodych, która jest całorocznym ubezpieczeniem zdrowotnym na czas podróży i może być rozszerzona właśnie o Stany Zjednoczone i Kanadę! Jest to opcja dla wszystkich osób w wieku od 5-39 lat. Jesteś starszy? Nic straconego! Karta Planeta Młodych Plus jest przeznaczona dla osób do 59 roku życia. Dodatkowo, jesteśmy pośrednikiem sprzedaży popularnej karty EURO26, w której również możesz rozszerzyć swoje ubezpieczenie o podróż do USA!
Chcesz wybrać się w podróż marzeń? U nas znajdziesz nie tylko świetne wczasy all inclusive, ale też najlepsze oferty ubezpieczeń podróżnych! Zadbamy o Twój bezpieczny wyjazd.