Grecja zapowiada, że od lipca 2020 chce otworzyć swoje granice dla turystów większości krajów Unii Europejskiej. Możliwość wjazdu do Grecji planowana jest tylko dla wybranych krajów. Granice nadal mają pozostać zamknięte dla turystów z Włoch i Hiszpanii oraz spoza Unii Europejskiej.
Grecja bardzo liczy na ożywienie turystyki i oczekuje, że Unia Europejska wkrótce przyjmie wspólne stanowisko w sprawie podróży i ponownego otwarcia granic w ramach bloku. To dla Grecji niezwykle ważne, ponieważ turystyka jest jej głównym filarem gospodarczym.
Sektor turystyczny w Grecji zatrudnia co piątego pracownika, a przychody z turystyki w ubiegłym roku wyniosły 18 miliardów €. Wszystko za sprawą 34 milionów turystów, którzy w 2019 r. odwiedzili ten kraj. Grecja jest uważana za jedno z najczęściej odwiedzanych państw na świecie szczególnie na wakacje all inclusive przez turystów z Europy, a branża turystyczna stanowi tam 18% PKB.
Premier Kyriakos Mitsotakis zapowiedział, że poda więcej szczegółów na ten temat, ale Grecja stopniowo zmniejsza ograniczenia wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa. Na tym etapie odblokowywania gospodarki nie ma jeszcze planu zniesienia zakazu podróżowania po kraju, ale już 1 czerwca mają zostać otwarte hotele, restauracje i kawiarnie. Co prawda nadal z zachowaniem określonych zasad bezpieczeństwa, czyli z utrzymaniem odpowiedniej odległości między osobami i koniecznością pracy obsługi w maseczkach ochronnych.
Sekretarz stanu Giorgos Gerapetritis na antenie Radia Thema zapowiedział, że Grecja jako kraj popularny turystycznie otworzy się na turystów już na lato 2020. W porównaniu z innymi krajami europejskimi, licznie odwiedzanymi w czasie wakacji, Grecja ma stosunkowo niski odsetek przypadków koronawirusa. W swojej wypowiedzi podkreślił, że „Jesteśmy krajem, który będzie otwarty dla wszystkich, nie tylko dlatego, że jesteśmy najlepszym miejscem turystycznym, ale także dlatego, że konkurujące miejsca docelowe są w trudnej sytuacji”.
Dodał jednak, że granice nie zostaną otwarte bez zastosowania środków gwarantujących bezpieczeństwo. Trwają negocjacje, w jaki sposób ograniczyć wszelkie możliwości rozprzestrzeniania się wirusa. Wstępne ustalenia zakładają obowiązek posiadania przez turystów „Paszportu odporności” poświadczającego, że nie są oni zarażeni wirusem. Taki dokument umożliwiłby też monitorowanie osób wjeżdżających i opuszczających kraj.
Na zmianę oblicza turystyki w Grecji po pandemii koronawirusa, zwrócił uwagę również Harry Theoharis – minister turystyki, który podkreślił, że podróżowanie za granicę może odbywać się wyłącznie „na określonych nowych zasadach”. Jeżeli w ramach odblokowywania gospodarki, granice zostaną otwarte także przez Polskę – możemy planować tegoroczne wakacje na greckich plażach!